Zależność między spożywaniem alkoholu a udarem jest problemem złożonym. Zbadano, że picie alkoholu bez umiaru zwiększa ryzyko wystąpienia udaru, natomiast picie w niewielkich lub umiarkowanych ilościach może je obniżać.
Z udarem mózgu mamy do czynienia, gdy przerwany zostaje dopływ krwi do mózgu. Zabija to komórki mózgowe, co może doprowadzić do trwałego upośledzenia (zarówno fizycznego jak i umysłowego), a nawet śmierci. Udar mózgu może wystąpić na skutek zahamowania przez zakrzep dopływu krwi do mózgu (udar niedokrwienny) lub pęknięcia naczynia krwionośnego i uniemożliwienia dopływu krwi do mózgu (udar krwionośny). Najczęstszym rodzajem udaru mózgu jest udar niedokrwienny; stanowi on prawie 80% wszystkich udarów mózgu.
Wpływ alkoholu na ryzyko wystąpienia udaru
- Picie alkoholu bez umiaru może podwyższać ciśnienie krwi. Wyniki badań naukowych sugerują, że nie tylko grozi ono alkoholizmem, ale może też zwiększać prawdopodobieństwo wystąpienia obu rodzajów udaru mózgu (niedokrwiennego i krwotocznego).
- Spożywanie alkoholu w niewielkich lub umiarkowanych ilościach, według niektórych badań może chronić przed udarem mózgu dzięki podwyższeniu poziomu cholesterolu związanego z lipoproteinami o dużej gęstości (znanego również jako „HDL” lub „dobry cholesterol”) oraz dzięki antykrzepliwym właściwościom krwi. Pamiętaj jednak, że niewielkie ilości mogą zmienić się w większe, a wpływ alkoholu na organizm w takim przypadku nie będzie raczej pozytywny, może nawet prowadzić do alkoholizmu.
Jak postępować przy udarze? Mimo badań mówiących o tym, że picie w niewielkich ilościach może zapobiegać udarom mózgu, radzimy nie stosować podobnej profilaktyki. Sugerujemy zdrowy tryb życia. W razie wątpliwości najlepiej porozmawiać na ten temat z lekarzem.
Dobra rada eksperta
Bawisz się w gronie znajomych, pijecie alkohol, rozmawiacie, jest wesoło i beztrosko. Nagle ktoś zaczyna mieć problem z podniesieniem ze stołu kieliszka albo upuszcza go na podłogę, nie trafia papierosem do popielniczki, nie może utrzymać równowagi, mówi bełkotliwie, dziwnie wykrzywia twarz, wymiotuje, nie wie, gdzie jest i co się z nim dzieje, traci przytomność… Być może tym razem to nie objawy upicia się, tylko udaru. Są one tak do siebie podobne, że ludzie niewiedzący, jak rozpoznać udar, biorą je często za objawy przedawkowania alkoholu.
Udar mózgu co roku zabija w Polsce 70 000 osób. Spośród tych, którym uda się przeżyć, tylko połowa odzyskuje pełną sprawność, pozostali do końca życia pozostaną w różnym stopniu niesprawni. Szybka pomoc oznacza podanie leku w ciągu dwóch, trzech godzin od wystąpienia objawów udaru.
Tylko kto ma wezwać pomoc na imprezie, na której wszyscy nadużyli alkoholu tak bardzo, że już nikt nie widzi nic niepokojącego w tym, że ktoś się nagle przewraca, bełkocze i wymiotuje? W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, nie bój się wezwać karetki, osoba wzywająca pomoc nie jest obciążana kosztami przyjazdu karetki „niepotrzebnie”. Pamiętaj, że możesz uratować komuś życie.