Alkohol etylowy oprócz wielu innych swoich właściwości ma działanie moczopędne. Wynika to z faktu, że hamuje wydzielanie przez przysadkę mózgową hormonu zwanego wazopresyną. Hormon ten uczestniczy w utrzymywaniu prawidłowego uwodnienia organizmu. Wydzielany jest wówczas, gdy pijemy mało płynów, a wtedy zwiększa wchłanianie zwrotne wody z kanalików nerkowych. W sytuacji, gdy pijemy duże ilości wody, wazopresyna nie jest wydzielana, a nadmiar wody usuwany jest przez nerki. Stąd, kiedy pijemy alkohol, możemy zauważyć, że:
- oddajemy duże ilości moczu (wzmożona diureza), który z czasem również odbarwia się i jest prawie biały (jest to mocz bardzo rozcieńczony);
- zwiększa się nasze pragnienie (jest to konsekwencja wzmożonej diurezy), co dzieje się odruchowo, a objawia suchością w jamie ustnej.
Dalsze konsekwencje wzmożonej diurezy mogą być następujące:
- z uwagi na rozwijające się odwodnienie może dojść do spadku ciśnienia tętniczego krwi i nasilenia wywołanych alkoholem zawrotów głowy czy wręcz utraty świadomości;
- z utrata z moczem elektrolitów, a zwłaszcza potasu, bardzo często stwierdzana u nadużywających alkoholu. To zaburzenie może w dalszej kolejności prowadzić do zaburzeń rytmu serca pod postacią przyspieszenia jego pracy (tzw. kołatanie serca), a przy bardzo obniżonym stężeniu jonów potasu nawet do zatrzymania krążenia z powodu migotania komór;
- większe ryzyko utraty jonów magnezu; brak magnezu może nasilać zaburzenia rytmu serca, a także powodować osłabienie siły mięśniowej, drżenie mięśni, a niekiedy nawet wywoływać tężyczkę z bolesnymi przykurczami mięśni;
- niedobór fosforu, który nasila objawy uszkodzenia mięśni wywoływane przez brak magnezu (w ciężkich niedoborach fosforu mogą pojawić się drgawki, a nawet śpiączka).
Dobra rada eksperta
Pijąc alkohol, pamiętajmy zatem, aby odpowiednio nawadniać się płynami obojętnymi (woda mineralna, soki), aby przez to uchronić się przed czasem groźnymi zaburzeniami elektrolitowymi i odwodnieniem.
Dobrym pomysłem jest także uzupełnienie elektrolitów dostępnymi na rynku suplementami diety. Nie powinniśmy na pewno uzupełniać niedoborów płynów napojami energetycznymi, gdyż takie połączenie wbrew obiegowym opiniom jest bardzo niebezpieczne dla nas (energetyki podobnie jak etanol działają lekko moczopędnie i obniżają stężenie jonów potasowych).