Picie alkoholu, a zwłaszcza jego nadużywanie, ma wpływ na wiele narządów i układów, w tym także na nasz system immunologiczny, który chroni przed różnego rodzaju infekcjami. Trzeba tutaj zaznaczyć, że alkohol wypijany okazjonalnie wpływa inaczej na naszą odporność niż jego regularna konsumpcja przez osobę uzależnioną.
Parę słów o etanolu:
- Etanol nie jest składnikiem naszego organizmu. Układ odpornościowy rozpoznaje go jako substancję obcą, w dalszej kolejności organizm ulega pobudzeniu. Badania laboratoryjne wskazują, że wzrasta wówczas liczba białych krwinek, czyli leukocytów. Stan ten nie daje żadnych objawów chorobowych.
- Po nadużyciu etanolu dochodzi do rozszerzenia naczyń krwionośnych, co subiektywnie odczuwamy jako ciepło, każda części naszego organizmu jest lepiej ukrwiona. Niestety ostatecznie poszerzone naczynia krwionośne są powodem utraty ciepła i prowadzą do wyziębienia organizmu. To może sprzyjać rozwojowi różnych infekcji, np. zapalenia płuc, ale także w skrajnych przypadkach odmrożeniu kończyn czy rozwojowi hipotermii, która w ciężkiej postaci prowadzi do zatrzymania krążenia.
- Nadużyciu etanolu często towarzyszą zaburzenia równowagi. Jesteśmy wówczas bardziej narażeni na różnego rodzaju urazy. Każde skaleczenie (zadrapanie, nacięcie skóry) to wrota infekcji. Typowym przykładem może być narażenie na zakażenie tężcem po zabrudzeniu rany ziemią.
Okazjonalne picie alkoholu ma niewielki wpływ na układ immunologiczny.
Jeszcze inne konsekwencje ma wypijanie alkoholu przez osoby uzależnione. Polegają one na:
- uszkodzeniu szpiku kostnego, czyli miejsca powstawania wszystkich komórek krwi, w tym białych komórek zwanych leukocytami. Komórki te wytwarzane są nie tylko w mniejszej ilości, ale także gorzej przenikają do miejsca, gdzie toczy się infekcja. Dlatego też alkoholicy częściej zapadają na infekcje, zwłaszcza wirusowe i bakteryjne. Dodatkowo w przypadku pojawienia się ran dochodzi do ich gorszego gojenia się.
- gorszym wytwarzaniu przeciwciał, co wynika z uszkodzenia szpiku kostnego, a zwłaszcza białych krwinek, które je wytwarzają. Przeciwciała łącznie z leukocytami uczestniczą w niszczeniu przede wszystkim wirusów i bakterii, a w mniejszym grzybów i pasożytów. Uszkodzenie ich funkcji przyczynia się do cięższego przebiegu zakażenia u alkoholików.
Uwaga eksperta
Pamiętajmy, że po jednokrotnym nadużyciu alkoholu jesteśmy bardziej narażeni na wyziębienie i urazy, natomiast u osób uzależnionych infekcje wirusowe i bakteryjne mogą mieć dłuższy i cięższy przebieg.